Carpaccio z buraka

Miłośniczką buraka jestem od dawna, więc często gości on na moim stole. Wykorzystuję go do zup, jako sałatka do obiadu, a ostatnio przygotowałam na jego bazie kolację - carpaccio z buraka (wiem, wiem zazwyczaj w restauracjach to przystawka, ale w domu idealnie sprawdza się jako lekka kolacja).

Składniki (dla 2 osób):
4 średnie buraki
garść orzechów włoskich
100 g rukoli
kilka kostek sera feta w oliwie
sól ok. płaskie pół łyżeczki, 
pieprz - do smaku, ja daje sporo,
oliwa - ok. 3 łyżki, 
majeranek - płaska łyżeczka, 
ząbek czosnku
ocet balsamiczny

Buraki dokładnie myjemy, odcinamy korzonki (nie obieramy ze skóry). Przygotowujemy 4 arkusze folii aluminiowej, na folię kładziemy buraki, polewamy marynatą (sól, pieprz, oliwa, odrobina wody, majeranek i sprasowany ząbek czosnku) i folię z 4 stron zgniatamy do środka (robimy takie sakiewki). Buraki zostawiamy na ok. godzinę w marynacie. Po tym czasie Nasze folijki z burakami wkładamy do piekarnika nagrzanego na 180 st. góra dół na około 1,5 godziny. 
Po tym czasie buraki wyciągamy i zostawiamy do przestudzenia. Zimne (lub przynajmniej letnie) buraki obieramy - skórka powinna łatwo schodzić gdy przejedziemy po niej niezbyt ostrym nożem. 
Obrane buraki kroimy na dosyć cienkie plasterki i układamy na talerzu wyłożonym rukolą. Całość posypujemy pokruszonym serem feta (można też wykorzystać ser kozi) i uprażonymi na suchej patelni, pokruszonymi orzeszkami. Całość polewamy sosem (3 łyżki oliwy z sera feta i 0,5 łyżeczki octu balsamicznego). Smacznego!!!

Kamila

Komentarze