Miałyśmy ochotę na naprawdę dobrego burgera, a że wielu Naszych znajomych blogerów odwiedziło już MOABURGER (ul. Półwiejska 14), stwierdziłyśmy, że i na Nas nadszedł czas. Po obserwacjach ich portali społecznościowych już wiedziałyśmy, że bierzemy jednego burgera na spółkę i poprosiłyśmy o przekrojenie na pół:)
Ostatnio chodziło za Nami guacamole, więc wybrałyśmy Avo Burgera: mięso wołowe 200 g, boczek, avocado, sałata, pomidor, cebula, sos pomidorowy oraz majonez 22 zł. Do tego dobrałyśmy frytki za 7 zł.
I tak jak burger to strzał w dziesiątkę (wszystkie smaki współgrały ze sobą) to już frytki niestety się nie udały...:/ Zapewne gorące zostały włożone do tekturowego pudełka i tym samym sparowały, stały się miękkie i takie kapciowate, nie do zjedzenia!
MOABURGER jest idealną miejscówką na szybką przekąskę w ciągu dnia, każdy znajdzie tu coś dla siebie, do wyboru są burgery z wołowiną, drobiem czy vege, plus dodatki typu ostre łódeczki i tradycyjne frytki, do których sos (robiony na miejscu) jest gratis, a kolejny kosztuje 2 zł.
Czujemy lekki niedosyt tego miejsca i zapewne niedługo po raz kolejny je odwiedzimy !
Do zobaczenia :)
No i odwiedzić nie zdążyłyśmy, bo Moa burger już nie istnieje :(
No i odwiedzić nie zdążyłyśmy, bo Moa burger już nie istnieje :(
Komentarze
Prześlij komentarz
Wszelkie komentarze obraźliwe, wulgarne lub zawierające reklamy zostaną usunięte. Za wszystkie pozostałe bardzo dziękujemy :) I szczerze do komentowania zapraszamy :D