PIEROGOWE LOVE / EXPLORER CAFFE

Pierogowe Love, czyli dawny Explorer Caffe 
pierogarnia, kawiarnia i bar. Mieści się w centrum Poznania na ul. Wszystkich Świętych 6

Telefon 539 539 609

Miejsce jest bardzo specyficzne:P Nic tu do siebie nie pasuje.. Idziemy ulicą i widzimy wejście urządzone dość młodzieżowo oraz niskie ceny za domowej roboty pierogi, więc wchodzimy. Wnętrze urządzone kameralnie i poważnie, w stylu klasycznym. Z wystrojem kłóci się muzyka puszczana w lokalu. Wygląda to tak jakby za każdą z tych części (wejście, wystój i muzyka) odpowiadała inna osoba :P Spójrzcie sami :)

W pierogarnii szokują również niskie ceny! Zamówić tu możemy desery 7 złzupy 5-6 złdania obiadowe 11-12 zł oraz dania regionalne 8-11 zł, a także napoje ciepłe, zimne i alkohole.

Do wejścia zachęciła Nas jednak tablica z menu Pierogowe LOWE, więc wybrałyśmy pierogi ze szpinakiem i serem feta 11 zł. Koszt za 6 szt. Cena nie jest wysoka, ale pierogi Nas nie zachwyciły. Ciasto odrobinę za grube, farszu bardzo dużo, niestety smak szpinaku i sera zabijał czosnek, który dominował w pierogach. Pomidor i ogórek średnio się z potrawą komponują, więc podejrzewamy, że pełniły tylko rolę dekoracji ;)

Pierogi ze szpinakiem i serem feta w Pierogowe Love

Sytuację ratuje obsługa - Pani bardzo sympatyczna i zaangażowana. Nasze pierogi również bardzo szybko wylądowały na stole, ale to na tyle z plusów. Mimo niskich cen, My ponownie tam nie wrócimy. Nie Nasz klimat i smak, ale jeśli Wy zdecydujecie się zajrzeć do Explorer Caffe chętnie poznamy Waszą opinię na temat pozostałych smaków pierożków lub innych dań obiadowych :D 

wystrój Pierogowe Love

Komentarze

  1. Jadłem ostatnio ze szpinakiem... były świetne. wyglądały zupełnie inaczej od tych na zdjęciu. ciasto było intensywnie zielone, a czosnek nie był za mocno wyczuwalny. Do tego zamówiłem lemoniadę pietruszkową, a koleżanka ogórkową. Jedna i druga była bardzo dobra i ciekawie podana. Bardzo miła obsługa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak patrze na twn wpis i stwierdzam, że jest mało profesjonalny. Pomijam fakt, że ze znajomymi często jemy na mieście i w Explorer Caffe zawsze jest mega klimat i dobre jedzenie. Byłam tam już kilka razy i za każdym jest dobrze a nawet lepiej. Teraz jest wiele nowych miejsc w Poznaniu wiec wasza opinia a raczej jej jakość (zdjęcia ubogi tekst) jest słabiutka. Czytam wiele blogów o miejscówkach itd. ale ten to słabizna... Zainwestujecie w sprzęt i dobrego edytora. Bo ważne jest by jak już się przekazuje informacje w świat by była jakość ... tutaj jej nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za komentarz. Przede wszystkim chciałybyśmy zauważyć, że to blog amatorski, a opisujemy w nim Nasze spojrzenie na restauracje, ich wystrój i serwowane jedzenie. Cieszymy się jeśli komuś Nasz blog ułatwi wybór restauracji, ale każdy ma inne podniebienie, dlatego zachęcamy do komentowania. Nie każdy musi się zgadzać z Naszą opinią. Pozdrawiamy

      Usuń
  3. Na początku działalności Explorer Caffe (jakiś rok temu), pierożki można było zjeść za 8 zł (6 sztuk) i były przepyszne! Szczególnie te z kurczakiem i pieczarkami (kurczak na początku był w kawałeczkach, a później niestety go mielono). Natomiast w momencie gdy pierogarnia robiła się coraz bardziej popularna, ceny leciały w górę, a przy tym jakość była coraz gorsza. Najpierw było 11 zł za 6 szt, a później już 15 zł (!), czyli cena wzrosła prawie dwukrotnie! Codziennie tamtędy przechodzę i obserwuję te zabiegi cenowe (aktualnie 10,90 za...5 sztuk) i jako stała klientka, zraziłam się i już tam nie chodzę. Nie dość, że drożej to jeszcze smak o wiele gorszy niż na początku. Zgadzam się też co do opinii o wystroju restauracji. Jak dla mnie porażka, więc zwykle jedzenie brałam na wynos ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio postanowiłam ponownie zajrzeć do Explorer Caffe, bo przypomniał mi się smak pysznych pierogów z kurczakiem i pieczarkami.
    Przede wszystkim zmienili nazwę na Pierogowe Love, fajna zmiana która bardziej mówi człowiekowi czego może się po tym miejscu spodziewać.
    Chyba mają jakiegoś nowego kucharza, albo Ci dotychczasowi przeszli jakieś super szkolenia, bo menu powala! Wiele nowości od mojego ostatniego pobytu- pierogi z truskawkami z cieście czekoladowym- BOMBA!
    Poza tym trafiłam na jakieś specjalne menu walentynkowe, a tam rzeczy przez które byłam jeszcze bardziej głodna haha:D Krem z białych warzyw, powalił mnie na kolana, a pierogi z kaczką spróbowałam od chłopaka i jak nigdy nie przepadałam za smakiem kaczki, tak te smakowały mi baaardzo!
    Polecam tam zajrzeć, bo wprowadzili wiele fajnych zmian. Zarówno w serwowaniu dań- CAŁE SZCZĘŚCIE, bo każdy talerz z plasterkiem pomidora wyglądał okropnie!
    Aaaa i pierogi znacznie zwiększyły swoje rozmiary;) można zamówić 5 albo 7 i pięcioma pierogami można się nieźle najeść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za komentarz. W takim razie i my musimy tam powrócić:) Bardzo jesteśmy ciekawe tych zmian;)

      Usuń
  5. Żurek beznadziejny!wstyd w ogóle coś takiego podać klientom, jeżeli posiłkuja się zupami z paczki,to wypadałoby chociaż doprawić i podać ze świeża biała kiełbasa a nie jakimś nieswiezym starociem.Fuj obrzydliwe,odradzam!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wszelkie komentarze obraźliwe, wulgarne lub zawierające reklamy zostaną usunięte. Za wszystkie pozostałe bardzo dziękujemy :) I szczerze do komentowania zapraszamy :D